• Poradnik typera. Systemy i strategie bukmacherskie

systemy i strategie bukmacherskie

Obstawianie zakładów bukmacherskich może przybrać różny charakter. Może być to typowanie tylko dla zabawy i na bardzo niskie stawki. Jeśli taki gracz ma świadomość, że nie będzie mógł wtedy liczyć na wielkie wygrane i zarazem będzie kontrolował swój budżet i rzeczywiście z jego konta będą znikać (po zsumowaniu!) tylko śladowe kwoty, to może nie przejmować się za bardzo strategiczną grą. Jednak gdy chcemy podejść do tematu zakładów bukmacherskich dużo bardziej poważnie to ważne jest, żeby wypracować swój system i obrać odpowiednią strategię gry. Bez tego nasze pieniądze, które wpłacamy na konta bukmachera wpadną w mało kontrolowany strumień, którego bieg będzie trudno odwrócić.

Kontrola budżetu

Kontrola budżetu to podstawa, bo nawet grając na małe stawki może się okazać, że przepuszczamy bardzo dużo środków. Dlatego warto robić zapiski, a jeśli gra się u bukmachera internetowego bardzo często zerkać w podsumowanie finansowe. Każdy bukmacher posiada taką opcję. Wystarczy tylko poszukać odpowiednich opcji w sekcji „moje konto” (lub podobnej).

Kontrola budżetu nie miałaby sensu, gdybyśmy wcześniej nie określili swoich możliwości i celów. Najważniejsze jest to, żeby bardzo realnie podejść do swoich możliwości finansowych. Określenie budżetu nie jest przecież tożsame z wygrywaniem i budżet w wysokości np. 100 zł miesięcznie nie przełoży się na wygraną np. 500 zł. Gracz raczej powinien nastawić się na utratę kwoty niż na zysk.

Kupony singlowe

Żeby osiągnąć zysk trzeba znaleźć swój sposób na grę. Jednym z najlepszych systemów jest stawanie kuponów singlowych, czyli złożonych tylko z jednego kursu. Wtedy jest największe prawdopodobieństwo wygranych. Nie będą one wysokie? Tak, ale co z tego że postawimy sześć czy siedem meczów na jednym kuponie, a i tak będziemy musieli wyrzucić go do koszta.


Dobór stawki przy zakładach bukmacherskich

Odpowiednie stawkowanie też jest ważne. Chciałoby się też powiedzieć niewielkie stawkowanie. Jak to jeden mecz na kuponie i do tego niska stawka? Tak. Nie zostaniemy wtedy w miesiąc właścicielami wilii na Hawajach, a nawet nie będziemy mogli tam pojechać na urlop za wygrane, ale kto mówił, że zakłady bukmacherskie to sposób na szybki zysk. Ci, którzy tak myślą z reguły wykorzystują swój budżet już po kilku kuponach i nie mają już więcej środków na grę. Najbardziej cierpliwi gracze obstawiają pojedynczy zakład za ok. 1-3% swojego budżetu. Tylko w rzadkich przypadkach stawiają za ok. 5%. Tak naprawdę nie liczy się kwota wygranych, ale skuteczność – tzw. yield, który określa procentowy stosunek wygranych do włożonych stawek. Już kilkanaście procent można uznać za dobry wynik.

Szukanie odpowiednich kursów – value bet

Inne metody na wygraną? To brak strachu przed stawianiem nieoczywistych kursów. Poszukiwanie „value bet”, czyli zakładów z „wartością”, jest jednak dość skomplikowane. „Value bet”, to bowiem taki kurs, który jest niedoszacowany przez bukmachera, który z jakiś względów pomylił się w określeniu prawdopodobieństwa wydarzenia. Nie sztuką jest postawić zakład po kursie np. 1,4 – sztuką jest znaleźć zakład o takim samym prawdopodobieństwie, ale wyceniony przez bukmachera np. na 1,7.

Progresja bukmacherska. Czy to sposób dla wszystkich?

progresja bukmacherska

Wielu graczy stosuje różnego rodzaju progresje, które znane są np. z kasyn. Chodzi o stopniowe zwiększanie stawek w razie przegrywania kolejnych kuponów. Rodzajów progresji jest naprawdę wiele np. progresja na remisy (podwajanie stawki, jeśli nie padnie remis w meczu ciągle tej samej drużyny) czy ciąg Fibonacciego (jeśli przegramy to kolejny zakład powinien zostać zagrany za sumę stawek dwóch ostatnich przegranych zakładów). Każdy z rodzajów progresji musi w teorii przynieść nam w końcu zwycięstwo. Jeśli nawet wiele zakładów z rzędu będziemy przegrywać to ten ostatni wygrany przykryje wszystkie straty i da jeszcze zysk. Tyle teoria, a praktyka? Progresja jest grą dla ludzi o bardzo mocnych nerwach. Nawet zaczynając od 2 złotych i stosując progresję podwajającą stawki to dziesiąty zakład (po wcześniejszych porażkach) powinien być zagrany za 1024 złotych. Jeśli zaczniemy z wyższego pułapu to kwoty mogą robić jeszcze większe wrażenie. Jeśli nasz budżet nie jest przygotowany na taki wydatek to musimy od razu zrezygnować z takiej gry, bo gdy przestaniemy grać zanim trafimy kupon to możemy ponieść kolosalne straty.